Swoją drogą nie jedna kobieta chciałaby mieć tak jak Twoja córeczka.
Zdrówka, będzie dobrze :)
2012-11-08 21:17
|
Jestem załamana ;( Moja córka ma 2miesiące, karmię ja tylko i wyłącznie cyckiem, je co 2-3h w ciągu dnia a w nocy budzi mi się tylko raz. Pomimo tego, że chętnie ciągnie mleko (które napewno leci, bo co parę minut ja odstawiam i sprawdzam czy leci) zaczęła chudnąć :( tydzień temu ważyła 4560g a dzisiaj 4500g ;(. Lekarka kazała mi odciągnąć mleko (co niestety w moim przypadku jest dość ciężkie bo laktator nie ma takiego ,,ssania,, by dużo wyciągnąć z piersi) i sprawdzić ile mała zje. Jakie mogą być inne powody takiego spadku wagi ?? boje się, że mam mało ,,wartościowy,, pokarm i to przez to a bardzo bym nie chciała podawać jej mm ;(. Nie wiem co robić, biorę tabletki na laktację, piję herbatki a tu takie coś .... :(
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Swoją drogą nie jedna kobieta chciałaby mieć tak jak Twoja córeczka.
Zdrówka, będzie dobrze :)
jest ważona całkiem na golasa bez pieluchy? Bo wiem że to różnie bywa, może to błąd pomiaru? ja poprosiłabym o zrobienie dziecku morfologii
Tak na golasa ;) a do tego wszystkiego od środy (tydzień temu !) nie robiła kupy. Tyle, że lekarka mówiła mi, że jest to normalne (jeśli karmi się piersią) chyba że maluszek ma wzdęcia to wtedy można się martwić ale moja mała poza (naprawde mega) śmierdzącymi bączkami nie ma innych ,,dolegliwości,,.
Ja od połowy ciąży pozostałam przy stałym zestawie śniadaniowym (jest to jedyny posiłek co sprawia mi przyjemność) czyli 2kromki chleba razowego na zakwasie (piekę sama :D ) jedna kromka z twarogiem półtłustym + sałata + pomidor a druga z makrelą :D. Drugie śniadanie jabłko. Obiad zupa przeważnie barszcz, lub jarzynowa... chyba, że jem u rodziców to wtedy pierś z kurczaka + sałatka. Kolacja starta marchewka + jabłko, ale przeważnie sama marchew bo jabłka ostatnio strasznie mnie wzdymają i nawet espumisan mi nie pomaga. W ciągu dnia wypijam ok 5-6 kubków kawy Inki, 2 herbaty owocowe + na laktację, ok 3l wody (niestety lekko gazowanej bo niegazowana w ogóle nie gasi mi pragnienia). Zrezygnowałam prawie całkowicie ze słodyczy, przez pewien okres namiętnie jadłam paluszki z lajkonika ale w ostatnią niedzielę przesadziłam - 2h głowa w misce ;/..no i już nie jem :). Proszę Was o to byście napisały mi co wy zjadacie, najbardziej zależy mi na ilości bo ja się pogubiłam :( mam nawet takie wrażenie, że poza śniadaniem mogło by nie istnieć dla mnie inne jedzenie a wkońcu z czegoś te mleko musi powstać. Napewno będziecie mnie krytykowały za mój sposob odżywiania ... ale ja naprawdę wiem, że powinnam go zmienić tylko nie umie. Na domiar złego do tego wszystkiego dochoddzi brak snu, po nocnym karmieniu ok godziny 2 (Iga budzi mi się tylko raz w nocy) jestem tak rozbudzona, że nie umie zasnąć w ciagu dnia też nie śpię ale za to padam o 20-30 jak mała już śpi.
Ale ona "schudła" tylko 60g! To równie dobrze mógł być błąd pomiarowy, albo raz była ważona w pełnej raz w pustej pieluszce.
Racja. Zależy jak do tego podchodzi lekarz. Ja zrobiłabym małej wyniki czy to nie anemia czy drogi moczowe a potem czepnęłabym się pokarmu.
