Mój mąż dostał w darowiznie działkę od swoich dziadków , wczoraj tesciowa zadzwoniła do mojego meza i poprosiła że ma przywiezc akt notarialny , mapki wszystkie dokumenty od jego działki w celu podłaczenia pradu na tej działce! że ona załatwiła faceta i postawi słup itp, wiec mówie mezowi ze jestesmy na tyle dorosli ze jak bedziemy chcieli to załatwimy sobie takie sprawy tym bardziej ze działka nie jest przekształcona tylko rolna , a my nie mamy zamiaru sie na niej budowac tylko ja sprzedac i kupic w innym miejscu bo nie chcemy mieszkac obok niej bo jest osoba bardzo konfliktową , nie wiem czy doszły ja sluchy ze chcemy ja sprzedac jak sie przeszktałci i moj maż niezorientowany pojechał rano i zawiózl wszystkie dokumenty do niej ! kłociłam sie z nim ze przeciez moze zrobic jakis podstep i narobić jaj w geodezji czy energetyce zebysmy pozniej nie mogli jej sprzedac ani się wybudowac bo ta kobieta jest do wszystkiego zdolna , moj maz jednak jest oporny na moje tłumaczenia ... dokumenty sa u niej a ja jestem kłebkiem nerwów!! co robic:(((
2014-11-28 09:34
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!