juz dawno mialam o tym napisac,,,,od dłuższego czasu moja córka jak sie obudzi rano, to jakby charczy. cos jej chrobocze jak oddycha. Nie ma kataru, kaszlu, zdrowa jest na pewno. Najpierw myslalam, ze to odglos flegmy miedzy gardlem a nosem, tylko ze ona nie umie tego przepchnąć, odchrząknąć...ale teraz mam wrazenie, ze to chyba nie ten odgłos..bardziej jakby chrapała, czyli jakby miala suchosc na gardle i stad te odglosy. to normalne? a moze cos ma nie tak z budową jamy nosowo-gardlowej lub krzywą przegrodę nosową? czy Wasze maluchy tak mają? tak jest tylko rano...Kurde, kaloryfery grzac musza, ale przez to powietrze jest jakie jest. Postawilam juz dawno iske z wodą na szafie, zeby byla jakas wilgotnosc powietza ale to chyba nic nie daje. sorki ze sie tak rozpisalam. help me........
2013-02-19 16:27
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!