Dziewczyny do wczoraj z radością oglądałam swój brzuszek bez rozstępów, ah ah co za radość, sobie mówiłam!! . . . aż do wczoraj gdy zauważyłam je na obu udach. Jasna cholera, zaczęłam chodzić po mieszkaniu, masować się, szczypać w tych miejscach, pierwsza reakcja na "to coś" mnie zdziwiła. Beczeć mi się chciało, nie dość że cellulit to jeszcze to!
Dlaczego to takie niesprawiedliwe!!
Zostało mi jeszcze 6 tygodni do planowanego porodu sądziłam, że się ustrzegę przed bliznami na całe życie!
Dodam, że pije strasznie dużo wody i zapycham się wręcz owocami, ale to chyba nie ma wpływu.
Powiedzcie, czy jest coś co mogłabym uczynić by się więcej nie rozwijały? czy macie jakieś sprawdzone sposoby na zahamowanie tego czegoś?
Najlepsza odpowiedź!
Odpowiedzi
Także myślę, że i tak rozstępy na brzuchu, udach czy pośladkach, to nie jest jakaś tragedia. :) Do wakacji nam zbledną, a i tak nie "świecimy" tymi częściami ciała na codzień. :)