2014-08-07 12:43
|
Mój Olek do pewnego momentu był złotym dzieckiem. Wszyscy mówili " Co za dobry chłopczyk", aż pod koniec czerwca coś w niego wstąpiło. Jak nie śpi i nie je to się cały czas drze. Powoli tracę już cierpliwość, bo ile można. Jest nakarmiony, wyspany, przewinięty zabawiany, a i tak się drze. Przeciwbólowe maści itp. na ząbkowanie też dostaje, a i tak się całymi dniami drze. A dziś przechodzi samego siebie. Czy Wasze dzieciaki też tak miały? Kiedy im to minęło?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!