Brałam przez 3 miesiące Vibin mini. Zdarzało sie przyznam, że zapominałam, ale zawsze wzięłam zanim minęło 12 h. Przez 2 opakowania wszystko ok. Zaczęłam brać 7 tabletek placebo, te, przy których ma być okres. Był i owszem, ale zaczęłam brać trzecie opakowanie, 1,2,3...10, 20 tabletka i okres dalej był... może nie super obfity i nie było to plamienie, to tak, jak koniec okresu. To było takie krwawienie pomiędzy plamieniem a okresem. Odstawiłam, bo po 20 dniach byłam taka słaba, że na nic nie miałam siły. teraz minęło 10 dni, a dopiero dochodzę do siebie i nie jestem taka zmęczona. I tu moje pytanie, to normalne, może niepotrzebnie odstawiłam czy jednak jest się czym martwić? Jutro idę na wizytę.
2013-03-17 11:26
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!