My używamy od kilku miesięcy kredki Bambino (grube, ołówkowe i świecowe). Tosia trzyma je stabilnie w ręce i operuje nimi bez problemu. Co do farbek to właśnie poszukuje jakiś odpowiednich choć malowała już zwykłymi plakatówkami z wielkim uśmiechem na twarzy :)
(2012-02-23 03:04:42)
cytuj
Farby jak najmniej toksyczne, kredki polecam bambino (nie olowkowe).Wszystko zalezy tak naprawde od dziecka.Moje dziecie zaczelo "malowac" majac jakies wlasnie -18-19mcy i do dzis dnia, a ma 27mcy jest srednio zainteresowany "malarstwem" :). Synek kolezanki zas zaczal tworzyc piekne dziela jeszcze przed skonczeniem roku i tez zaczynal od bambino, aczkolwiek zamiast kartki na stole kolezanka dawala mu ogromna sztaluge (malarka,grafik, wiec jest zaopatrzona w tego typu cuda) i dziecko bylo/jest zachwycone rysowaniem i robi to z ogromnym zapalem.