Moja waga 10 dni po porodzie 77,5kg.
POważnie. Chociaż teraz się boję, że znów troszkę przybędzie bo już niestety nie karmię piersią no i nie ukrywam, że troszkę zmieniłam dietę.
Aha, brzuszek no inaczej wygląda, ale najgorzej nie jest. Nikt nie powiedziałby, że jeszcze 3 tyg temu byłam w ciąży. No ale się ściskam od samego początku, myślę, że to dużo daje.