Gdy matka gorsza, niż teściowa... magdalena1 |
2013-02-19 12:54
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Nie wiem co zrobić, bo jestem w takiej kropce, że hej. Zostaję sama w domu na pół roku, bo mój jedzie na szkółkę...A matula mówi żebym na studia szła, bo koleżanki z klasy poszły i to wszystkie! Nóż w kieszeni się otworzył... Małe dziecko a ja na studia mam iść, jeszcze zostawić chałupę samą sobie i małego Piotrka (brat Krystiana)... A co sobie będzie myslała moja teściowa, że będę go wiecznie pilnować?! Jeszcze zanim mały się urodził mówili mi żebym na studia szła i to już... ja ja ledwo podniosłam się teraz z gleby, bo mały mnie wykończył, wyssał wszystkie soki ze mnie... Nie chce mi się iść, nie chcę oddawać jej dziecka... boo.. bo się boję, że dziecko mi bedzie bić tak jak mnie czy moją siostrę... Udawaczka pierwsza klasa.. Obłuda na 100%... Raz milusia, a raz obrobi tyłek...Po co mam iść na studia, może inaczej, po co o tym teraz decydować, skoro nie wiadomo co ze szkółką.. Krystian planował wyjechac na stałe do niemiec, gdy tutaj mu nie pójdzie... I tu pada pytanie posłuchać starej czarownicy czy słuchać tego co mi rozum dyktuje i zadecydować co i jak z moją małą rodziną?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

9

Odpowiedzi

(2013-02-19 13:08:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna
Nie chce mi się iść, nie chcę oddawać jej dziecka... boo.. bo się boję, że dziecko mi bedzie bić tak jak mnie czy moją siostrę...

Tu jest dla mnie argument, że bym dziecka z nią nie zostawiła.
(2013-02-19 13:09:21) cytuj
Nie słuchaj żadnej wiedźmy,czy starej czy młodej ;) to Twoje życie, Twoje decyzję.
(2013-02-19 13:13:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga85131
To jest Twoje życie i ona może Ci tylko doradzić a co Ty zrobisz to już należy do Ciebie.To Ty masz ostatnie słowo do powiedzenia.Słuchaj się sama siebie.Ona już swoje życie przeżyła.Niech pozwoli Tobie je przeżyć po swojemu.
(2013-02-19 13:15:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malwina1987
ja bym nie poszła, 6 mc szybko minie facet wróci i wtedy pójdziesz raz na 2 tygodnie się zajmie dzieckiem, a takiej kobiecie bym dziecka nie dała
(2013-02-19 13:18:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pocahontaz
Jesteś dorosła, decyduj więc sama za siebie. Ewentualnie męża się można doradzić, ale nie być pod dyktando mamy kiedy ma się już swoją rodzinę i jest się na swoim garnuszku. Mama chce- niech sama idzie na studia!
(2013-02-19 13:22:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Rodzice czasem przeceniaja swoje rady pomimo, że chcą jak najlepiej. Teraz ty masz swoje dziecko i ty wiesz co jest najlepsze dla Ciebie i niego. Szkoła nie ucieknie!!! Studia teraz sa tak mega potrzebne, że hej..ironia)Lepiej kurs konkretny zrobic. Zalezy od zawodu... Moja kolezanka dopiero jak jej dzieci podrosły poszła, nic ją nie omineło. Moim zdaniem poczekaj z tą decyzja. Zrób jak uważasz i jak będzie dla was najlepiej. Masz swoj rozum.
(2013-02-19 13:28:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrauchanel
kochana jak co to zrob sobie jakis roczny kurs, jest pelno darmowych week-endowych szkol :) a pozatym twoje zycie :) ja na pewno w przyszlym roku ide do szkoly :)
(2013-02-19 14:41:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19
Sama powinnaś najlepiej wiedzieć co jest najlepsze dla Ciebie i dziecka ;) nikt nie może Ci mówić co masz robić. Ewentualnie doradzić. Tak i tak Ty zdecydujesz.
(2013-02-19 15:58:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosia24
Sama wiesz co jest dla Ciebie najlepsze. Możesz podziękować grzecznie za radę, ale zrobisz co będziesz uważała za słuszne. Co do studiów jeśli chce żebyś uczyła się kierunku typu psychologia to powiedz jej co robi większość ludzi po tym - nic. W tych czasach liczą się tylko kierunki techniczne.

Podobne pytania