Wczoraj przed 20 zmierzyłam Paulinie temp. bo jak ją dotknełam to aż paliło od niej... wyszło 39.7 ... dałam jej Lipomal i plaster chłodzacy na czoło.. poszła spać ale gorączka sie utrzymywała wiec zadzwoniłam na pogotowie, przyjechali , zbadali stan ogolny dobry, dali dwa czopki paracetamolu, wsadziłam i kazali obserwować to bylo o 21.30. powiedzieli ze jak gorączka nie bedzie spadać to podać 2,5 ml ibufenu czy jakoś tak ten lek... no niestety tylko troche spadła , wieec podałam ten ibufen... dzis rano wstaje i dalej prawie 39 gorączki... znowu podałam ibufen jezeli dalej nic to pojade na IP bo wypisali mi skierowanie wrazie 'wu' ... Dziewczyny ale ja nie chce zeby ona znowu lezała w szpitalu, mamy 3 miesieczna coreczke, jest cieżko... macie moze domowe sposoby na zbicie tej gorączki? ;(
2014-07-22 09:19
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
okłady, chlodniejsze kąpiele ale mysle ze jak leki nie działaja, i po za tym byla w szpitalu to lepiej jechac na IP.
Popieram Ancie, ale .. .to nie przelewki. Cios ewidentnie sie dzieje. Ja bym jechała na IP:-(.