Jadę do szpitala z moim Maluszkiem... kola101 |
2012-02-27 10:45
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jedziemy z Antulkiem na 3 dni do szpitala na diagnozę oczek mojego skarba. I tu pytanko: co mam ze sobą wziąć? Piszcie jakie macie pomysły co tam mi się może przydać. Do szpitala w Katowicach jest ode mnie 3h drogi więc mi raczek nikt nic nie dowiezie....

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

9

Odpowiedzi

(2012-02-27 10:55:59) cytuj
a w jakim jest wieku ?
Mój Tomek był w szpitalu w grudniu i zabralam : Cos dla siebie do picia i jedzenia ,gazety (jak młody spał po narkozie ,żeby sie nie nudzić) . Kapcie , pieniądze ! Słodycze dla Tomka ,jego ulubione jedzenie , Pizamke , pare zabawek , recznik , przybory toaletowe .
(2012-02-27 11:04:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kola101
14 miesięcy
(2012-02-27 11:42:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maga106
Ja na Twoim miejscu pomyślałabym o małym czajniku bezprzewodowym - bo z doświadczenia wiem, że te w szpitalnych kuchenkach bywają w różnym stanie i czasem bywa tak, że trzeba czekać na swoją kolej na gorącą wodę.Jeśli będziesz mogła podpiąć taki w sali to będzie dla Ciebie duża wygoda przy robieniu herbaty dla siebie czy kaszki dla małego.Poza tym ja musiałam zawsze prosić kogoś żeby przypilnował mi synka kiedy szłam do kuchenki no i to czekanie aż się zagotuje i bieganie w tę i z powrotem z kubkami, kawą czy kaszką, a marudne, zmęczone badaniami dziecko raczej nie pozwoli Ci na chwilę odejść od siebie.Poza tym wzięłam ze sobą ulubioną podusię synka i coś co mu pomagało usiedzieć w łóżeczku kiedy musiał mieć np. kroplówkę czyli zabawki, książeczki, kolorowanki itp. oraz coś do poczytania dla siebie kiedy mały spał.
(2012-02-27 11:47:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maga106
Aha i jeszcze koniecznie własny papier toaletowy albo chusteczki myjące kiedy będziesz musiała się odświeżyć, a nie będziesz miała czasu na prysznic.No i kapcie pod ten prysznic, bo wiadomo - gdzie więcej ludzi tam więcej możliwości złapania czegoś pod prysznicem. Jeśli znajdziesz miejsce to weź też suszarkę do włosów dla siebie i małego, bo po kąpieli lepiej od razu wysuszyć główkę zwłaszcza jesli będzie we wspólnej sali gdzie co chwila ktoś będzie wychodził albo wchodził i otwierał drzwi.
(2012-02-27 13:33:30) cytuj
A jak byłam z synkiem w szpitalu to mieli tam czajnik bezprzewodowy i nie było potrzeby brać go ze sobą.Miałam swoje pieluchy,krem,oliwkę,ciuszki,ulubioną miseczkę synka razem z sztuczcami i kubeczkiem,pare ulubionych zabawek jego ulubione słodycze i przekąski coś do picia i do jedzenia dla siebie i synka Kapcie swoje i papućki synka przybory toaletowe dla siebie takie jak mydło,papier,chusteczki itp.Miałam też kilka gazet,krzyżówki,długopis,pieniądze.No i musiałam mieć swój materac z poduszką i kocem bo inaczej spała bym na krześle bo fotele do spania były przeznaczone tylko dla matek karmiących piersią.
(2012-02-27 14:27:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77
Co szpital, to inaczej...Dziewczyny chyba już wszystko napisały, ja jednak dodam, że u mnie w szpitalu, na sali nie można było mieć NAWET TERMOSU z gorącą wodą/kawą/herbatą! Widocznie coś się kiedyś wydarzyło i ten zakaz był bardzo pilnowany :/
Tak że weź ze sobą kawkę, herbatkę,kubek,łyżeczkę do zaparzania zapewne w szpitalnej świetlicy/kuchni.
(2012-02-27 15:37:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kola101
Wszystko w walizce, oprócz czajniczka (niestety nie mam), bardzo Wam dziękuję za pomoc, bo w tych nerwach o połowie rzeczy bym zapomniała! Jak się Wam jeszcze coś poprzypomina to piszcie śmiało!
Jeszcze raz dziękuję!
(2012-02-27 22:55:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
Ja byłam z synkiem już dwa razy w szpitalu po tydzień. Ostatnio jak miał własnie 14 miesięcy. Oprócz tego co napisały dziewczyny najbardziej potrzebne były nam rzeczy, które choć na chwilę zajmą synka. Dziecko w tym wieku, zamknięte w małym szpitalnym pokoju świruje i potrafi nieźle dać popalić. Dlatego nas uratował laptop z netem bo mogłam mu puszczać piosenki albo bajki, książeczki które mu czytałam oraz różne zabawki. Powodzenia :)
(2012-02-28 08:15:46 - edytowano 2012-02-28 08:19:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
plus komórka i ładowarka ;) jeśli chodzi o zabawki, to przydała się nam jakaś nowa, mały się zaciekawił na dłużej.
na szczęście raczej nie będziecie mieli kroplówki, skoro to problem z oczkami. Marcin miał 14 m-cy jak byliśmy w szpitalu, i 2 raz, jak miał 15. z kroplówką u takiego wiercipięty to koszmar...
my mieliśmy jeszcze trochę płynu do naczyń i gąbkę, bo kuchnię miałam na drugim końcu szpitala :/

jak będziecie na 3 dni, to ja bym suszarki do włosów nie brała. generalnie bym nie kąpała, tylko przetarła małego chusteczkami.

i warto zadzwonić i zapytać, jakie będziesz miała warunki. czy dostaniesz własne łóżko i pościel. i czy ponosi się za to dodatkowe koszty. czasem lepiej zapłacić 10 zł za komplet pościeli, niż wieźć swoją i potem do domu przywozić te zarazki. myśmy leżeli na choroby zakaźne, więc może też inaczej.

Podobne pytania