A co do tej marchwii - ona z reguly powoduje twardnienie stolców, dlatego trzeba podawac dziecku owoce, a w szczególności jabłka, które te stolce rozluźniają. A co do kupki - od momentu wprowadzenia stałych posiłków, one już nigdy nie bedą tak luźne jak przed tem. Bedą coraz bardziej przypominac te ludzkie ;D
Moje dziecko konczy 6 miesięcy. Dotychczas karmione było piersią, raz dziennie wieczorem podaję butle z mm. Wcześniej trochę zagęszczałam mleko kaszką ryŻową owocową. Raz w tygodniu podawałam słoiczek ,który konsumowało przez dwa dni. Czasem był to obiadek a czasem owoce. (Wszystko co zawiera w składzie marchew powoduje zaparcia u dziecka)
W ostatnich dniach mam bardzo mało pokarmu ,
Zastanawiam sie nad wprowadzeniem stałych codziennych posiłków do jadłospisu mojego dziecka.
Rano kaszka ryżowa owocowa, w południe jakiś obiadek ,po południu jakiś deserek, a wieczorem do spania butla mm z odrbiną mlecznej kaszki manny ( zaczynam wprowadzać gluten ). W między czasie oczywiście pierś na żadanie.
Moje pytanie : Czy tak z dnia na dzień mogę wprowadzić tyle posiłków w ciągu dnia czy stopniowo. Bardzo proszę o porady bo jestem zielona w tym temacie .
Najlepsza odpowiedź!
A co do tej marchwii - ona z reguly powoduje twardnienie stolców, dlatego trzeba podawac dziecku owoce, a w szczególności jabłka, które te stolce rozluźniają. A co do kupki - od momentu wprowadzenia stałych posiłków, one już nigdy nie bedą tak luźne jak przed tem. Bedą coraz bardziej przypominac te ludzkie ;D
Odpowiedzi
A co do tej marchwii - ona z reguly powoduje twardnienie stolców, dlatego trzeba podawac dziecku owoce, a w szczególności jabłka, które te stolce rozluźniają. A co do kupki - od momentu wprowadzenia stałych posiłków, one już nigdy nie bedą tak luźne jak przed tem. Bedą coraz bardziej przypominac te ludzkie ;D