Piersią karmi się na żądanie. Tylko ze moje dziecko do niedawna ządało piersi co pół godz. lub częściej.
Jestem od początku na karmieniu mieszanym. Ale kiedys dostawała 1-2 butelki na dobę, a teraz bywa, ze 4-5. Mimo czestego przystawania, picia duzej ilosci płynów, herbatek na laktację, mleka nadal mam mało. Wnioskuję to przez to, ze moje dziecko stale płacze ze chce jesc a potem bardzo szybko oproznia jedną i druga piers i nadal jest glodne. W dodatku zdarza jej się ulewać jakby wodą- nie białym mlekiem, tylko jakby się własnej śliny nałykała kiedy ssie moje "puste" piersi. No nic, zaczelam czesciej podawac butelkę. Podaję jej 90ml co 2h i w miedzyczasie raz pierś, ale tylko żeby się napiła, bo za duzo w nich nie ma. Po kąpieli dostaje 120ml i potem całą noc karmię tylko piersią, tyle ze w nocy musi niemal co 1-2h budzić się na jedzenie.
1. Czy dobrze robię dokarmiając ją?
2. Jeśli dziecko chce ssać piers co pol godz. w tym wieku to swiadczy to o tym, ze sie nie najada moim mlekiem?
3. Czy jest roznica pomiedzy podawaniem mleka mm 120ml co 3h (zeby uczyc dziecko rzadziej jesc) a 90ml co 2h? Czy muszę stopniowo wydluzac przerwy miedzy jedzeniem, bo czeste podjadanie jest niezdrowe?
sorry za chaos i dzieki za odp. To dla mnie wazne, bo juz gubię sie w tym karmieniu mieszanym i nie wiem czy nieuchronnie zbliżam sie tylko do karmienia mm....;/
Odpowiedzi
Ja jak już przeszłam na mm to karmiłam ją kiedy chciała a potem sama sobie unormowała że co 2 i pół albo 3 godziny je 120 ml a na noc i potem rano jak wstanie tylko 150 ml więc ja bym jej dawała 120 co 3 godziny a ewentualnie w miedzy czasie mamusine mleczko jakby się domagała:)
Dobrze, robisz dokarmiając, przecież dziecka nie będziesz głodzić. I wydaje mi się mleczka już prawie nie masz,mi jak znikało było to samo. Iga ciągnęła i się wściekała bo nic tam nie było... ;/ i była ciągle głodna.
PS maja małą bardzo mało je.