Odpowiedzi
moj maz plakal bardzo, trzymal naszego synka na rekach a lzy splywaly mu po policzkach. Po pogrzebie przestal o nim rozmawiac a do tej pory pomimo ze minal ponad rok nie wypowiada jego imienia. Czesto stojac nd grobem widze jak mu sie broda trzesie, jak probuje sie powstrzymywac od placzu.
jejus kochany, az sie poplakalam :(ja sobie nie moge wyobrazic co by to bylo. Do tego jestem sama, wiec sama musialabym sie z tym wszystkim meczyc :(
BARDZO WAM WSPÓŁCZUJE :(