Kazde dziecko ma jakeis predyspozycje do danych zachowan. Jednak w domu, w ktorym przykladowo nie krzyczymy, sluchamy siebie nawzajem, mamy czas dla dziecka. Nawet najwiekszy oszolom bedzie lagodniejszy i bardziej oswojony :) niz w domu pelnym agresji.
2015-08-21 12:10
|
A moze jestescie zdania, ze czlowiek rodzi sie juz "charakterny" i z wiekiem tylko szlifuje swoje zachowania?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Kazde dziecko ma jakeis predyspozycje do danych zachowan. Jednak w domu, w ktorym przykladowo nie krzyczymy, sluchamy siebie nawzajem, mamy czas dla dziecka. Nawet najwiekszy oszolom bedzie lagodniejszy i bardziej oswojony :) niz w domu pelnym agresji.
Hmm.. na pewno mamy ogromny wplyw na to jakie beda nasze dzieci, ale nie taki 100%.
Kazde dziecko ma jakeis predyspozycje do danych zachowan. Jednak w domu, w ktorym przykladowo nie krzyczymy, sluchamy siebie nawzajem, mamy czas dla dziecka. Nawet najwiekszy oszolom bedzie lagodniejszy i bardziej oswojony :) niz w domu pelnym agresji.
A czasem z domu pelnego agresji wychodza ludzie ktorzy zrobia wszytsko aby ich zycie tak nie wygladalo jak.ich rodzinny.Kazde dziecko ma jakeis predyspozycje do danych zachowan. Jednak w domu, w ktorym przykladowo nie krzyczymy, sluchamy siebie nawzajem, mamy czas dla dziecka. Nawet najwiekszy oszolom bedzie lagodniejszy i bardziej oswojony :) niz w domu pelnym agresji.
Czasem z takiego poukladanego domu wyjda gorsi ludzie niz ci ktorzy w swoim.zyciu przezyly biede czy nawet patologie.
I nie mowie ze bede chciala syna wychowac w "patologi" ale bede starala sie robic wszystko
zeby docenial to co ma zeby szanowal ludzi a nawet rzeczy materialne.
Stwierdzam to na wlasnym przykladzie.
Nie raz się nad tym zastanawiałam i wymyśliłam, że...taki się już urodził - z własnym charakterem :)
Oczywiście niektóre zachowania podpatruje u mamy, taty, babci, brata i kolegów z podwórka, lecz własny charakterek miał od początku, od narodzin.