2013-11-15 09:39 (edytowano 2013-11-15 09:40)
|
http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,16171783,wiadomosc.html?ticaid=111ab2
Jakaś surowa kara? Zdecydowanie pozbawiłabym chyba prawa wykonywania zawodu na zawsze:-(((
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Kurczę, jak leżałam w kilkuosobowej sali na patologii to co chwilę robili którejś z babek KTG i często przerywało zapis... I dopiero jak trwało to kilka minut to zjawiała się położna. Moim zdaniem sprawa nie jest biało-czarna. Chociaż nie potrafię sobie wyobrazić bólu rodziców.
Masz rację. Sama tak mialam. Jednak ciaza blizniacza powinna byc pod scislym nadzorem. Sad, biegli zdecyduja.
Wydaje mi sie, ze powinni odebrac tej kobiecie prawo do wykonywania pracy. Ciaza blizniacza musi byc pod ciaglym i dokladnym nadzorem, poniewaz jest to podwojne zagrozenie. Rozumiem, ze mogla czegos w wynikach nie zrozumiec, ale wtedy sie, kurczaki, wola kogos bardziej doswiadczego, kto zrozumie o co chodzi. Jestem pewna, ze chociaz jeden blizniak moglby przezyc po odpowiedniej i wykonanej NA CZAS interwencji lekarza. Nie wyobrazam sobie sily i wiarygodnosci bolu rodzicow. Mam nadzieje, ze w sadzie wszystko sie wyjasni i odpowiednie osoby dostana kare taka, jaka nalezy sie za ich przewinienie... Przepraszam, ze czytalam to i jestem w ciazy, ale staram sie byc odporna na takie pytania, poza tym widzialam ten artykul juz wczesniej. Straszne to wszystko jest, niewyobrazalnie straszne.
Marzenko masz rację. I nie przepraszaj. Zaznaczyłam, ze nie dla Mam w ciazy, bo to straszne informacje. Nie był to bynajmniej zakaz. To z troski.
wyobrażam sobie żal rodziców...
błąd jakiejś tam położnej, a ból rodziców będzie trwał do końca ich dni...
brr...
moim zdaniem pozbawienie jej prawa do wykonywania zawodu to za mało. tylko tyle powiem.