Napraw to,co nam napisałaś i powinno być lepiej.
Dlaczego akurat ma się rozpaść przez Ciebie??wina jest zawsze po 2 stronach,uwierz.
Jak jedno nie może ustąpić,to niech chociaż drugie tak zrobi.
Bądz mądrzejsza,faceci zawsze wiedzą lepiej.
Dziewczyny potrzebuję rady.
5tygodni temu urodziłam synka.Mój narzeczony był przy porodzie,oboje się cieszyliśmy z faktu że zostaniemy rodzicami.Ale niestety wszystko zmieniło się,gdy Nasz syn przyszedł na świat.Ciągle się kłócimy,wytykamy wady i błędy które nawzajem popełniamy.Najgorsze jest to że to ciągle ja zaczynam awantury i ja je ciągne godzinami,a najgorsze jest w tym wszystkim że cierpi na tym nasz synek.Próbuję trzymać język za zębami,ale nie wychodzi mi to.Boję się że przeze mnie rozpadnie się nasz związek.Jak mam poprawić relacje z partnerem.?Czy to moje hormony po porodzie jeszcze szaleją.?