Jak poprawić relacje z partnerem .? mama20 |
2012-11-18 16:20
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny potrzebuję rady.
5tygodni temu urodziłam synka.Mój narzeczony był przy porodzie,oboje się cieszyliśmy z faktu że zostaniemy rodzicami.Ale niestety wszystko zmieniło się,gdy Nasz syn przyszedł na świat.Ciągle się kłócimy,wytykamy wady i błędy które nawzajem popełniamy.Najgorsze jest to że to ciągle ja zaczynam awantury i ja je ciągne godzinami,a najgorsze jest w tym wszystkim że cierpi na tym nasz synek.Próbuję trzymać język za zębami,ale nie wychodzi mi to.Boję się że przeze mnie rozpadnie się nasz związek.Jak mam poprawić relacje z partnerem.?Czy to moje hormony po porodzie jeszcze szaleją.?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

4

Odpowiedzi

(2012-11-18 16:23:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22
Napisałaś nam w czym tkwi problem.
Napraw to,co nam napisałaś i powinno być lepiej.
Dlaczego akurat ma się rozpaść przez Ciebie??wina jest zawsze po 2 stronach,uwierz.
Jak jedno nie może ustąpić,to niech chociaż drugie tak zrobi.
Bądz mądrzejsza,faceci zawsze wiedzą lepiej.
(2012-11-18 16:30:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malwina1987
Tak to najprawdopodobniej hormony, również strach, oboje znaleźliście się w nowej sytuacji do której musicie przywyknąć, na początku nic nie wychodzi idealnie nawet pranie, czy ugotowanie dla dziecka. I ty i twój partner musicie się nauczyć od nowa żyć tak jak chodzić czy mówić, nikt nie urodził się super rodzicem. Najważniejsze jest abyście kochali dziecko i dużo rozmawiali. Ja proponuje zamiast kłócić się spróbować takiej gry : jak twój facet zrobi coś nie tak, nie krzycz na niego tylko powiedz: teraz bym na ciebie nakrzyczała i dała ci kopa, ale kocham cię dlatego daj mi 10 buziaków. Po całym dniu takiej gry zobaczysz jak bardzo tęskniliście za bliskością. Ta gra działa w dwie strony, nie podlega dyskusji, nie można polemizować nad zasadnością roczeń i nie można podważać tego że komuś się coś nie podoba!!! mniej niż 10 buziaków nie ma sensu ;-)
(2012-11-18 16:47:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
Mysle ze to na 100% hormony,ja poporodzie mieszkalam u rodzicow przez 3 m-ce i tez nagle mialam nieodparta potrzebe klotni z matka, z ktora dotad NIGDY sie nie klocilam, sama nie wiem co sie ze mna dzialo:/ Pewnego dnia po prostu powiedzialam rodzicom, ze mam takie wahania hormonalne i dlatego takie zachowanie, mysle ze zrozumieli. Cale szczescie ze nie mieszkalma wtedy z partnerem, bo na pewno bysmy sie tez klocili,chociaz normalnie to nie klocimy sie nigdy, ja na 100% sama bym te klotnie prowokowala...Porozmawiaj z nimi powiedz ze sie nie kontrolujesz, po jakims czasie to samo przejdzie, niestety to co robia z nami hormony jest prawie nie do opanowania.
(2012-11-20 16:45:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaskolka26
Może spędź trochę czasu sama,wycisz się, przygotujcie jakąś kolację, pogadajcie... w sumie pewnie jak Ty i On jest przerażony nowa rolą, nawet jak Ci tego nie powie. Wspierajcie się, każdy popełnia błędy i będzie ich na pewno jeszcze wiele. :)Pozdrawiam

Podobne pytania