2014-12-17 23:17
|
Tak jak wyżej. Jak przetrwać ten okres? Ja ostatnio wychodzę z siebie i staje obok...dla mnie za dużo... mamy nieporozumienia między sobą czasami o pierdoły a czasami o poważne sprawy i zastanawiam się czy to ja się zmieniłam i się o wszystko czepiam czy po prostu wcześniej nie zauważałam wad męża. Nie mówię, że ja ich nie mam. Jestem wykończona psychicznie... Poronienie a teraz wojny w domu... Boże czasami się zastanawiam naprawdę dlaczego tak się dzieje w moim życiu... Już nie mam siły płakać na nic jej nie mam... Wy jak sobie radzicie w takich sytuacjach?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Jak się zaczyna, to się przytul i przejdzie :) Robię tak od paru miesięcy, bo sie darliśmy jak głupki, właśnie przez zły okres w życiu. Ja przeżywałam nerwowo, czepiałam się i darłam, a on zamknięty w sobie, każde słowo brał jak atak na siebie.