Jakoś wcześniej się nad tym nie zastanawiałam, myślałam po prostu że urodzę i zwyczajnie po 2-3 dniach wrócę razem z dzieckiem do domu. Ale wyszło inaczej i teraz, gdy po ponad dwóch tygodniach w końcu będziemy mogli zabrać córkę do domu, trochę się martwię reakcji Zuzy. Ostatnio miała kiepski czas, ciągle jest u kogoś pod opieką, tak podrzucana do babć dzień w dzień, porozpadały nam się wszystkie rytuały i schematy, zrobiła sie trochę nadpobudliwa, nieostrożna, często bije mnie albo tatę ot tak, dla zabawy ;/ szczypie, klepie po głowie, itd. Poświęcamy jej tyle czasu ile możemy, ale to chyba za mało, prawdopodobnie nie będzie zadowolona z faktu, że nie będzie już jedynym oczkiem w głowie rodziców i mama nie zawsze będzie pod ręką. Macie jakieś rady jak przez to przebrnąć w miarę spokojnie i bezstresowo? Córka ma 17 msc...
2015-07-07 21:36
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
proponuje kupić coś małego nawet, symbolicznego ale co spodoba się Zuzi jako prezent od Hani jak przyjedziecie do domu. Moja córa do dziś pamiętam co dostała od brata ;) a poza tym jak już będą obie w domu, to na miarę checi i możliwości Zuzi pozwalac jej pomagać, np podać pieluszkę itp. No i wiadomo trzeba będzie dbać o to żeby nie czuła się odtrącona, przytulać ją, mówić że się kocha, bawić się tylko z nią, jak siostrzyczka będzie spała - starać się w każdym razie
Właśnie maiłąm to napisac - jakiś prezent proponuję, moja też dostała i nawet początkowo bardziej nim się jarała niż siostrą i do dziś pamięta co dostala :)
proponuje kupić coś małego nawet, symbolicznego ale co spodoba się Zuzi jako prezent od Hani jak przyjedziecie do domu. Moja córa do dziś pamiętam co dostała od brata ;) a poza tym jak już będą obie w domu, to na miarę checi i możliwości Zuzi pozwalac jej pomagać, np podać pieluszkę itp. No i wiadomo trzeba będzie dbać o to żeby nie czuła się odtrącona, przytulać ją, mówić że się kocha, bawić się tylko z nią, jak siostrzyczka będzie spała - starać się w każdym razie
Właśnie maiłąm to napisac - jakiś prezent proponuję, moja też dostała i nawet początkowo bardziej nim się jarała niż siostrą i do dziś pamięta co dostala :)proponuje kupić coś małego nawet, symbolicznego ale co spodoba się Zuzi jako prezent od Hani jak przyjedziecie do domu. Moja córa do dziś pamiętam co dostała od brata ;) a poza tym jak już będą obie w domu, to na miarę checi i możliwości Zuzi pozwalac jej pomagać, np podać pieluszkę itp. No i wiadomo trzeba będzie dbać o to żeby nie czuła się odtrącona, przytulać ją, mówić że się kocha, bawić się tylko z nią, jak siostrzyczka będzie spała - starać się w każdym razie
Podpisuję się obiema rękami pod tym, co Kamilka napisała.D;a Was to szczególnie trudne ze wzgledu na stan zdrowia Hani. Będzie dobrze. Baz dobrej myśli.