Jak przygotować marchewkę ? narkoza |
2013-03-15 09:04
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

W jakich proporcjach marchew i masełko ?
Wody się troszkę dodaje ?

Mam zamiar ugotować marchew na parze a potem potraktować blenderem. Będzie to miało dobrą konsystencję, czy później trzeba coś z tym jeszcze zrobić ? Jak było u Was ?

TAGI

5

Odpowiedzi

(2013-03-15 09:15:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
Ja pierwszą zupkę spaliłam - ale normalnie gotowałam -nie na parze.

Pokroiłam dwie marchewki, do tego pół ziemniaczka. Najpierw zalałam wrzątkiem marchew i gotowałam na wolnym ogniu dopóki nie będzie miękka, później wrzuciłam pokrojony ziemniaczek - do tego łyżeczka oleju rzepakowego (bogactwo kwasów nienasyconych) lub łyżeczka masła. Trzeba dolewać ciągle wody żeby sie nie przypaliło :) Później zblenderowałam to razem w wywarem - to bardzo ważne.

Teraz gotuje tak samo, ale dorzucam jeszcze inne warzywka (dynię, brokuł, szpinak - zamiennie) i sypie łyżeczkę kaszy manny :)
(2013-03-15 09:16:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
Aha - gotuje na dwa dni :) Zawsze tak żeby wyszły dwie porcję po 125 ml :)
(2013-03-15 09:17:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pocahontaz
Ja miałam miarę na "sloiczki". Na mały sloiczek pół łyżeczki maselka. Na duży jedną płaską. Jak będzie za gęste dolej przegotowanej wody.
(2013-03-15 09:22:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
możesz gotowac w dużej ilości wody, żeby sie nie przypaliło, a ta wode przed blenderowaniem odlewasz poprostu tak na oko żeby nie było ani za rzadkie ani za gęste.
(2013-03-15 09:54:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089
Ja robię zawsze "na oko" ;) marchewkę obieram, myję i kroje w średniej grubości kostkę i wrzucam do gotującej się wody. gotuję do miękkości, co jakiś czas dolewając przegotowanej wody, gdy mi za dużo odparuje. potem odcedzam (ale wywaru nie wylewam). wrzucam do pojemnika, dodaję "na oko" masełka (jakieś pół łyżeczki, może trochę więcej), ugotowaną na wodzie kaszkę mannę (pierwszy raz było to pół łyżeczki), dolewam trochę wywaru i blenderuję. jak mam za gęstą, znów wywar. a jakby mi wyszła za rzadka, dodałabym kleiku ryżowego bądź kukurydzianego.

Podobne pytania