Myślałam, że nigdy nie będę musiała podawac mm. Jednak sytuacja zdrowotna się trochę skomplikowała i byc może będę musiała małą opuścic na jakiś czas.
Myślałam nad podawaniem wtedy mm przez jej tatę, szczególnie nocą, kiedy by wrzeszczała, kurczę teraz budzi się na pierś często.. nie uśnie, kiedy mnie nie będzie..
Nie wiem, jestem załamana ogólnie..
Tak planuję wprowadzac, zapoznac małą z mm, ale kupiłam jedno, którego nie chce pic, tzn. traktuje jak wodę, napije się trochę i koniec.
Nie wiem w jakich porach jej to podawac, żeby chętnie piła, przyzwyczaiła się i czy powinnam dawac jej mleko z butelki ja, czy jej tata, jak myślicie? Jak wy wprowadzałyście mm do diety dziecka, które jednocześnie pijało maminą pierś ??
Odpowiedzi
sama nie wiem..
Nie musi już pic mleka w nocy w sumie w ogóle..
i łudzę się, że jednak nie będę musiała jej opuszczac..
Ale macie rację, że najlepiej było by mieszac moje z mm.
A myślicie, że lepiej bym ja jej to podawała czy tata i ja żebym wtedy zniknęła z jej pola widzenia? Przy mnie na pewno będzie i tak szarpac za koszulkę, przy tacie beczec, sama nie wiem..
sama nie wiem..
Nie musi już pic mleka w nocy w sumie w ogóle..
i łudzę się, że jednak nie będę musiała jej opuszczac..
Ale macie rację, że najlepiej było by mieszac moje z mm.
A myślicie, że lepiej bym ja jej to podawała czy tata i ja żebym wtedy zniknęła z jej pola widzenia? Przy mnie na pewno będzie i tak szarpac za koszulkę, przy tacie beczec, sama nie wiem..
A laktator mozesz kupić ręczny jakiś choć na pewno się więcej namachasz ;) a aptece np, pewnie kosztują ok 30 zł, nie wiem może ktoś tu coś taniego dobrego Ci poleci
Mogłam wcześniej podziałac coś w tym kierunku..