Jak sobie radzić z omiączonym dzieckiem? wabik |
2014-02-07 16:47
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Od jakiegoś czasu Miszka jest strasznie nieznośna. Wystarczy, że coś nie pójdzie po jej myśli, albo w ciągu sekundy nie podam jej tego co chce, to już jęczy i marudzi. Szału można dostać normalnie. ;/ Nie tyle, że płacze, ale po prostu miączy. Pewnie powinnam ignorować takie wymuszanie, ale jestem z nią sama 24/7, więc trudno mi już wytrzymać te piski i jęki średnio raz na minutę. Co gorsza chciałam kompletnie odzwyczaić ją od smoczka, a teraz używamy go już nie tylko na noc, ale i w dzień o zgrozo. Wiem, że to nie pedagogiczne, ale chociaż przez chwilę jest cicho. ;/ Nie ma dnia, żebym ku*wicy przez te jęki nie dostała. ;/
Macie jakieś złote rady?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2014-02-07 16:52:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina0412
Ile twoja cora ma? U nas od tygodnia jesj tak samo,tyle ze moj syn nie jęczy a drze sie konkretnie :-( Juz nie daje rady, u nas zwalam na zeby :-(
(2014-02-07 17:02:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik
Ile twoja cora ma? U nas od tygodnia jesj tak samo,tyle ze moj syn nie jęczy a drze sie konkretnie :-( Juz nie daje rady, u nas zwalam na zeby :-(
Za tydzień skończy 15 mscy. ;) A zęby dopiero co wyszły, więc tej opcji nie biorę pod uwagę. ;/
(2014-02-07 17:06:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adusia91
U nas to samo, mam już dość dzisiaj, spać nie, jeść nie kuźwa wszystko na nieeee i marudzenie, więc podłączam się do pytania
(2014-02-07 17:50:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith
U nas jest to samo, jedyne wyjście jest mega nie pedgogiczne i nie etycze trzeba sę jebnąć okna... tak serio to ja nie wiem jak sobie z tym poradzić. Ale robię tak jak Gnasia zaczyna wyć to wychodzę z pomieszczenia w którym jesteśmy, oan zaczyna ryczeć, to jej mówi, ze dopóki nie przestanie płakać to jej nie wezmę na ręce, czasem przestaje... gorzej jest na dworze...


PS Miszka? Hanibala się naoglądałaś? Ale podoba mnie się!
(2014-02-07 20:39:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zena
to chyba taki okres bo mój tak mam od 3 dni dzis to juz nie wspomne ile razy wył jeczał bo mu czegos nie dałam albo zabrałam i nie martw sie smociezkiem bo nie jestes sama tez tak robie i jeszce zdazymy odłuczyc ale po prostu to wymuszanie mnie przerasta czasem wiec mu zatykam
na chwile buzie myślę że nie ma złotej rady po prostu musimy to przeczekac i nie podawac sie i nie ulegac
(2014-02-07 22:26:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kwiatuszek155
Czasami mam wrażenie że opisujesz moją Małą... ;)
(2014-02-07 22:35:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalena1
Ha ha , Marta, szkoda że nie widzisz co mój Bartek wyczynia gdy czegoś chce a mu nie pozwalam, kładzie sie na podłogę i wali nogami i rękami, o krzykach nie wspominam, jakby mógł to jeszcze by na mnie napluł i wyzwał :) jeszcze nie masz źle jeśli chce smoczka, bo mój od urodzenia nie chce, ale za to jest uzależniony od picia, wiec jak tylko jest histeria daje mu butle i jest spokój, takze to tez nie pedagogiczne, jakos trzeba sobie radzic, zwłaszcza jesli jeszcze sa mali.

Podobne pytania