Pytałam już wielu osób co powinnam zrobić ale ciągle słyszę te same odpowiedzi. Drogie mamy co wy radzicie?
Mam 4,5 miesięcznego synka i przyznam, że to niezły cwaniaczek. Prawie cały czas krzyczy i płacze. Kłade go na mate edukacyjną i to jest 10 minut zabawy a potem płacz. Już nie wspomne o tym, że musze gotować obiady z nim na rękach. Staram się go nie nosić, kłade go i bawie sie z nim, spiewam mu, opowiadam historyjki, pośmieje się chwile i zaraz płacze. Każdy mi radzi: zostaw go w łóżeczku niech sie drze przez pół dnia i sie odzwyczai. Ale ja nie mam jakoś do tego serca. Czasem jak musze cos zrobic i nie dam rady z nim to klade go i krzyczy i placze i dopiero jak skoncze to podchodze i staram sie z nim znowu bawic. Macie jakies sprawdzone sposoby na takiego malego cwaniaczka?
(Na zdjęciu mój mały cwaniaczek Eryczek
Odpowiedzi
Masz racje!! Nie zostawia sie dziecka samego, zeby sie wyplakalo. Kto taki idiotyzm praktykuje??!
Masz racje!! Nie zostawia sie dziecka samego, zeby sie wyplakalo. Kto taki idiotyzm praktykuje??!