krótki opis. Syn 7tygodni, ma problemy ze spaniem. Widać, że jest zmęczony: oczy czerwone, płacz, ziewanie, ale nie zaśnie sam. Gdy go usypiam zaśnie, jednak wcześniej wije się: przeciąga, prostuje, wygina, marudzi. Gdy już zaśnie to odkładając go od razu pobudka i kolejne machanie rękoma i nogami. Usypianie przy cycu na leżąco - 10 min snu max. Zaśnie w bujaku jak go bujam- czasem pośpi pół godziny ale śpiąc w nim wygina się w chińskie E, poprawić nie możesz bo zaraz pobudka. Przecież to nienormalne u tak małego dziecka, które powinno spać a on nic. Ciągle mu coś nie pasuje. Śpiący płacze, usypiając płacze, a jak zaśnie to budzi się z płaczem bo albo nie ma od razu cyca pod nosem albo nie może otworzyć oczu. To nie jest zwykły płacz, ale cały lament. Możesz do niego mówić, śpiewać a on oczy zaciśnięte i płacze w głos, nawet czkawka go rozpłaszcza. Nawet nie próbuje zwrócić na ciebie uwagi. Smoka nie ssie, muzyczka go nie wycisza, chusta odpada. Już sił mi brak. Czytałam o pozostawieniu dziecka aby się wypłakało i wyciszyło - tu nie ma takiej opcji od razu bordowy, krztusi się. Pediatra nie stwierdził, aby mu coś złego się działo z punktu medycznego
2014-03-18 08:35
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
a kolki nie są o określonych godzinach? U nas prężenie jest praktycznie przez cały dzień. Tylko na dworze dobrze śpi. Marudzenie nasila się ok 18:00 więc myślałam, ze to dopiero kolki
moj jak mial kolki to wlasnie prezyl sie caly dzien i polakiwal i tylko na spacerach spal, gazy puszczal caly dzien.. wiec ja bym sie nad tym zastanowila..jak robilismy usg brzuszka to wychodzily ogromne gazy... sprobuj podac kropelki na kolki..mysle ze to to.