Witajcie. Po wizycie w czwartek lekarz na moje podwyższone CRP ( 13,1) zalecił antybiotyk azitrin. Ale zaproponował jeszczę konsultację stomatologa czy aby na pewno nie było stanu zapalnego. Więc się zapisałam wizyta w przyszły piątek . Ale postanowiłam szukać dalej powodu .... Zaczełam od lekarza ogólnego - pierwszego kontaktu. Zawsze miałam powiększone migdałki ale nigdy nie sprawiały mi one bóle. Więc poszłam wytłumaczyłam że mam podwyższone CRP że zawsze miałam powiększone migdałki czy mogła to być ta przyczyna ... więc doktor patyczkiem i ogląda, ogląda te migdałki ... i okazuję się że jeden migdał jest do wycięcia..... jest rozwarstwiony jakby popękany cały i zbity jakoś dziwnie i on od środka sobie tak ropieje ... podał mi fachowo jak się taki rodzaj choroby migdałka nazywa ale oczywiście już się bardziej skupiłam na tym że do usunięcia niż jaka nazwa. Lekarz powiedział że jak urodzę, skończę karmić wtedy konsultacja u laryngologa i zadecyduje on .
Zalecił mi że póki co mam łyżeczkę jodyny wlać do szklanki przegotowanej wody i takim świństwem płukać. Myślicie czy to dobry pomysł? czy jodyna ma jakiś wpływ na ciąże? gdybym tak nie chcący odrobinę połknełą ponieważ nie idzie mi tak sprawnie płukanie gardła
2013-11-16 06:38
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!