Nie, ale jak zacznie się kaszel to jak najprędzej. Psikaj solą fizjologiczną, wodą morską, smaruj maścią majerankową, dawaj dzidziora na brzuch. Wychodźcie na spacery.
Zapomniałam! Regularnie odciągaj gluty.
(2013-12-12 13:33:57)
cytuj
Niby mówi się że katar to nie choroba ale...z własnego doswiaeczenia napisze Ci -idz do lekarza. U takiego malego dziecka katar to nie jeśt takie byle co i bardzo często leczony na "wlasna rękę" kończy się i tak po jakimś czasie wizyta u lekarza ale z dodatkowo innymi powiklaniami.
(2013-12-12 13:34:31)
cytuj
Niby mówi się że katar to nie choroba ale...z własnego doswiaeczenia napisze Ci -idz do lekarza. U takiego malego dziecka katar to nie jeśt takie byle co i bardzo często leczony na "wlasna rękę" kończy się i tak po jakimś czasie wizyta u lekarza ale z dodatkowo innymi powiklaniami.
jeszcze zależy jaki to katar, jak przezroczysty, wodnisty, to jeszcze nic takiego, ale jak robi się zielony/żółty, gęsty, mocno zatyka i jest go dużo to dobrze jest iść i sprawdzić, czy np wydzielina już nie wlazła na oskrzela i czy to aby nie jest jakieś bakteryjne dziadostwo, na które działa się już antybiotykiem
(2013-12-12 15:54:01)
cytuj
ja uważam, że nie ma sensu na razie iść. w przychodni zarazisz dziecko jakąś wirusówką, a lekarz i tak na początku powie ci, że masz używać soli morskiej albo fizjologicznej, odciągać, obniżyć temperaturę w pokoju, a w razie dużego kataru każe kupić krople Nasivin dla niemowląt.
u nas tak było, że zadzwoniłam do lekarki w sprawie kataru, kazała stosować te domowe sposoby przez tydzień, a jak nie przejdzie albo dojdzie katar czy gorączka to dopiero znowu do niej dzwonić albo iść do przychodni. przeszło
aha, wychodź na spacery, to obkurcza śluzówkę, możesz ustawić jeden bok łóżeczka wyżej, żeby głowa była wyżej niż nogi. kup jeszcze maść majerankową i smaruj pod noskiem