Nie wiem czy uda nam się porzucić spacerówkę przed narodzinami Antosia :/ pewnie też dlatego, że mieszkam 2km od miasta ( na samym obrzeżu) więc Marcelek jeszcze takiej odległości razy dwa nie wytrzyma.
Myślę o dostawcę dla niego do głębokiego przy Antosiu, ale to ponoć nie spawrdza się w zimie także i tu będę musiała przeczekać.
Myślę, że Marcelek będzie musiał mieć koło 2,5 żeby zrezygnować ze spacerówki ze spokojnym sumieniem.