Hania we wrześniu będzie miała 4 latka . Obecnie chodzi do najmłodszej grupy co nie za bardzo mi się podoba , bo rozpiętość wiekowa jest od 2,5-3,5. Hania jest najstarsza w grupie i czasami zwyczajnie się nudzi. Lubi zabawy łączone z innymi grupami.
Jest szansa, ze od września wyskoczy do Starszakow, czyli ominie średnią grupę. Pójdzie do dzieci 4-5,5. Tym samym ominie a rok nauki angielskiego , bo będzie szła torem Starszakow. Później jako 5 latka musiałaby iść do zerówki , żeby nie kiblowac w przedszkolu i "czekać "na swoją grupę.
To jest przedszkole prywatne . Grupy Max 12 osobowe, fajna atmosfera.
Dziś dostała się do państwowego przedszkola do grupy 4 latkow. Czyli z dziećmi szlabyw grupie 4,5 i zerówka razem .
I teraz dylemat , zostać tu gdzie jest mała grupa czy próbować ja dawać do państwowego?
oba blisko na osiedlu , sama chodziłam do tego państwowego i było super. Nie mam teraz kogo zapytać jak tam jest , ale raczej ludzie chwalą
Rozważam wszystkie za i przeciw i nie wiem kompletnie co zrobić.
Odpowiedzi
Widzi dzieci na placu i chce iść tam. To będzie dla niej duża zmiana , ale może dobra?
Myślę intensywnie :)
Widzi dzieci na placu i chce iść tam. To będzie dla niej duża zmiana , ale może dobra?
Myślę intensywnie :)
Widzi dzieci na placu i chce iść tam. To będzie dla niej duża zmiana , ale może dobra?
Myślę intensywnie :)