I to i to:)Majeczko a jak usypiasz synia?Bo ja od 2 tygodni uczę szefową samodzielnego zasypiania w łóżeczku,i mam już duuuużą ulgę dla rąk i kręgosłupa :)
Co juz wam wysiada...lub co bardziej? Mi moj kregoslup daje popalic od jakiegos miesiaca czuje sie polamana.No ale prawie 10kilo nocic,hustac,dzwigac..
Tak-kregoslup
Nie-Rece
Odpowiedzi
TAK |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
teraz od tyg daje znac o sobie krzyz ale przed ciaza nic nie nawalalo..
Kata,na rekach :/ i nie wiem jak sie zabrac za oduczanie go tego,bo on tak marnie spi ze szok,musze wymuszac na nim ,usypiac,dzisiaj spal przez caly dzien tylko jakies 40min.Do poludnia wogole nie chcial,a meczyl sie,marudzil,tarl oczy,podchody robilam ze 3 razy,puzniej usnal na spacerze,popoludniu drzemka moze 20min..On sam od siebie pada tylko wieczorem w dzien jak go nie uspie to nie usnie sam
Majuś ty wierz lub nie,moja spała tak samo,przez cały dzień 3 razy po 10-20 minut,oczywiście wcześniej usypianie na rękach,czyli lulanie+bujanie +śpiewanie lub nucenie.Ale musiałam coś pomyśleć bo to już druga bąbelina nauczona usypiania na rękach,a kręgosłup ,,w strzępach,,nawet w nocy mnie bolał.Od kiedy uczymy się obie zasypiania w łóżeczku szeflinda śpi 3 razy po godzince czasem nawet dwie:)A mnie nadal boli (bo targam w dzień) ale już duuużo mniej :)
i to i to wysiada mi juz, ale chyba kregoslup bardziej.
Kata jak uczysz zasypiania samodzielnego? ;>
Ja nie mam probemu z kręgosłupem, nawet w ciąży takowego nie miałam, tylko zaraz po urodzeniu. Marcelka noszę na rękach naprawdę mało, ale jak już muszę to ręce mi opadają, im większy tym ciężej.