Cześć, mam pytanie do tych mam, które miał zdjagnozowaną, krótką szyjkę macicy i które musiały leżeć do końca ciąży, w którym tygodniu urodziły i czy udało im się wytrwać do terminu. W 22 tygodniu byłam w szpitalu z zagrożeniem ciążyn( szyjkan 24mm) po pięciu dniach szyjka już się wydłużyła do 29mm ale lekarz prowadzący wysłał mnie na zwolnienie. Nie kazał leżeć tylko się oszczędzać ale tylko jak się na 1h ruszyłam z łóżka (np. Ktoś przyszedł i udałam się do salonu posiedzieć czy ugotować spagetti) to potem leżałam dwa dni nie mogąc ruszyć nogą, miałam bóle takie jak na okres. Oczywiście przyjmuję luteinę i nospe codziennie. Mam już 30 tydzień i dotrwałam bez wychodzenia z domu, ale cały czas się boję, że urodzę przedwcześnie, szczególnie, że zbliżają się święta. Z drugiej stony wszystkie przypadki gdy znajome musiałynleżeć kończyły się porodami w terminie (ok. 40tygodnia).
Odpowiedzi
Prawda taka, że oszczędzałam się tylko wieczorami (bo mam niespełna rocznego syna w domu),jak mąż był w domu, czyli z zaleceń lekarza niezbyt sumiennie się wywiązywałam. Ostatecznie urodziłam w 38tc+3 dni. :)