Czy jeszcze ktoś ma dziecko które po prostu WSZYSTKO je? Mały ma 13 m-cy i potrafi po prostu zjeść nieograniczone ilości a jak już się wydaje ze się najadł to wystarczy przy nim zacząć jeść cokolwiek, od razu jest wrzask. Przykładowo- wczoraj zjadł na kolacje ok 18.00 kaszkę z jagodami i kromkę chleba z serkiem. Jakis czas potem ja zrobiłam sobie makaron ze szpinakiem, mocno przyprawiony, dużo czosnku itd. Oczywiście zjadł jeszcze ok. 1/4 mojej porcji nie dało sie mu nie dac...( zjadłam przy nim bo myślałam ze jest najedzony)Dzisiaj na śniadanie dostał duuuzo gęstej kaszki z bananem i na koniec zjadl jeszcze pol banana. Wyjmuje z zamrażalnika chleb( zawsze zamrażamy)i słyszę jeden wielki wrzask..patrze moje dziecko stoi z wyciągniętym palcem i pokazuje na chleb. Za chwile będziemy jesz śniadanie i na 100% on przy tym zje jeszcze cale jajko na miękko a godzinę temu jadł swoje śniadanie. Je wszystko, do niedawna wyjątkiem były buraki, ale młode tez mu smakują... nieważne czy golonka, fasola w sosie pomidorowym na ostro, kebab...( to wszystko jadł z nami bo nie dało mu się nie dać po prostu) Gotuje specjalnie obiady dla niego, ale on i tak je drugi z nami, a ja lubię dość mocno przyprawiać. Na dodatek w ostatnich dniach zaczął mi sie budzić w nocy na mleko a dzisiaj obudził sie 2 razy o 12.00 i o 4.00!!!Co z nim jest, bo on w ogóle nie jest gruby ani szybko nie rośnie...wszystko co zje od razu wybiega. Czy ktoś jeszcze ma wszystkożerne dziecko?
Odpowiedzi
Np zjadł tą cała dużo pizze będąc już po kolacji :)
Chciałbym żeby znów mu wrócił apetyt :( bo oczywiście się martwię.