gratuluje heheh
tylko sie nie wymieniajcie pogladami na temat Twojego meza:p
Tak jakos nasunelo mi sie pytanie, bo zaprosilam na pierwszy dzien swiat byla zone mojego meza. Jest swietna kobitka.
Mialysmy kilka lat temu polewke z ludzi jak smigalismy po imprezach- czas zeby sie przedstawic :) ja jako ta "nowa".
Maz stoi po srodku ja z lewej ona z prawe. Ona przedstawia sie jako byla zona ja jako terazniejsza ;D Myslalam, ze ludziom szczeki z zawiasow wypadna ;D
Moja mama, byla w szoku ale i tez nie mogla wyjsc z podziwu.Sama sie rozwiodla z moim ojcem. Powiedziala, ze trzeba miec klase zeby tak swietnie sie dogadywac, tym bardziej ze cos im wczesniej nie wyszlo.
....a i ona ze tak milo zaakceptowala nowa zone swojego ex.
A jak to jest u Was czy lubicie sie nawzajem czy gryziecie ?
PS. oni nie maja wspolnych dzieci.