Nie miałam żadnego "ale". Raz tylko, podczas codziennej toalety wyczułam, że mi żyłka wystaje...Poszłam do lekarza na kontrolę i był tym zdumiony ;)
Fajnie się je "nosi". Znam kobiety, które zapominaja, że je mają i na wyjęcie jej idą znacznie później, niż nakazał lekarz...
Gdybym miała taką potrzebę, myślę że zdecydowałabym się na nią jeszcze raz.