2013-01-06 02:12
|
Mój młody ząbkuje i oczywiście objawy nasilają się na noc..podaję mu calpol który działa przeciwgoraczkowo, przeciwbólowo i troszkę uspokajająco(podobno). Pomaga mu w zaśnięciu, ale nie działa zbyt długo..
Macie jakieś sposoby żeby pomóc maluszkowi? Żele działają ale tylko w ciągu dnia..na nocne płacze nic a nic..
Wiem że to poprostu trzeba "przejść" i tyle, ale może macie coś sprawdzonego, co może pomóc mu spokojnie spać?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Można dziecko przytulić do siebie lub ukołysać.
Wiem, wiem po kilku godzinach już ręce odpadają, ale robimy z mężem zmiany..jak dostaje takiego ataku płaczu, to wszystko wymyślamy, pokazujemy co się da, nosimy, lulamy, hustamy i i tak nic nie pomaga. Ale o leżeniu wtedy i tak mowy nie ma :/
To nie przesada podawać dziecku co noc lek przeciwbólowy? Sorry, ja nie pamiętam kiedy spałam normalnie, co chwilę jest podbudka z krzykiem, ale nigdy nie podaję małemu żadnych leków :O
Droga ksiezniczko nie podaję małemu codziennie, tylko sporadycznie- z zalecenia lekarza zresztą. Takie bardzo złe noce nie są codziennie, jest ich kilka, później przez jakiś czas spokój, więc nie przezywaj.Druga sprawa- nie wiem ile ma Twój krolewicz i jak przechodzi ząbkowanie, w każdym bądź razie życzę żeby Twój mały nie cierpiał aż tak jak mój, bo będziesz płakała razem z nim( tak jak ja). Jak wyjdą Twojemu synkowi wszystkie ząbki, to sama się wypowiesz, czy nie podalas małemu w tych gorszych chwilach nic przeciwbólowego żeby mu ulżyć.
Niektóre mamy wiedzą co mam na myśli. Poza tym po to są takie syropki specjalne dla takich maluchów, żeby je czasem stosować. Jak któreś dziecko się bardziej wycierpi to nie dostanie za to medalu niestety :/
Poza tym byłam dziś z nim w szpitalu, bo rano zwymiotował mi z krwią i okazało się że od zbyt intensywnego kaszlu ma zapalenie błony śluzowej. Dostał antybiotyk :/
Nie życzę Ci, żeby Twój synek przechodził ząbkowanie w taki sposób.
Rozpisałam się- wiem, ale tak strasznie mi go szkoda..
A propos nie przespanych nocy- no niestety taka rola nas- matek :) jak nie ząbki, to zły sen, piciu, amciu itp, zawsze coś:)