Odpowiedzi
Ja tak trochę na inny temat? Jak maleństwo? Może źle pamiętam, ale miałaś mieć cc chyba?
Tak miałam mieć cc bo jeden z moich synkowi przestał oddychać.drugiego próbowali ratować i musiałam tak prawie 5 tyg jeszcze chodzić.skończyło się tak że zgłosiłem się z powrotem do szpitala i chcieli mi za 4 dni robić cc.tej nocy dostałam boli,i zawiedli mnie na salę operacyjna ale okazało się że synek okrecil się w końcu główka w dół wypychajac tamtego brata w górę i kazali mi rodzic naturalnie.z tego to się akurat cieszę.pół godz i było po wszystkim.dzięki Bogu synek dostał 10 pkt i narazie jest ok.czeka nas szereg badań i szereg już miql alevpoki co jest dobrze.nazwali go w szpitalu waleczny Tymek a dla mnie to taki mały cud.tak bardzo się bałam że go stracę tak jak tamtego.pozdrawiam