Na ostatniej wizycie lekarz powiedział że mam mało wód płodowych i mam pić co najmniej 2 litry dziennie wody.Ja nigdy nie wypijałam zbyt dużo płynu ponieważ po wypiciu choćby szklanki wody chodzę często do ubikacji i mam wrażenie że przepływa ona prze ze mnie jak przez laleczkę która siusia.Więc po wizycie zaczęłam działać wypijam wody więcej no i więcej chodzę siusiu wizytę mam dopiero 20 lutego i zobaczymy czy coś się poprawiło.Lekarz nie mówił jaki jest poziom tych wód ale jeżeli powiedział to spokojnie to mam nadzieję że nie jest tak tragicznie ale po przeczytaniu w internecie parę słów na temat małowodzia bardzo się przeraziłam i się zaczęłam bać czy wszystko dobrze z maleństwem.Czy któraś z was też miała taki problem jak to się skończyło ile tak naprawdę trzeba wypić tej wody i z jakie firmy polecacie oraz czy tez miałyście taki problem mianowicie częstsze oddawanie moczu po wypiciu wody dzięki za odpowiedzi..
Odpowiedzi
Mimo picia dużej ilości płynów poziom wód cały czas był za mały, ale nie spadał. Ja dodatkowo miałam problemy z łożyskiem (za szybko się starzało), ale urodziłam zdrową córeczkę 10 dni po terminie, chociaż przewidywano szybszy poród. No i generalnie miałam tylko częstsze kontrole, żeby sprawdzać czy z dzieckiem wszystko ok.