Mój maluch (6,5 mca) od kiedy zaczęłam rozszerzanie diety właściwie nie robi kupki.. puszcza baczki (mega śmierdzące) a kupy brak..jeśli już zrobi to takiego bobka wielkości fasolki.. Nie jest marudny i nie płacze, wiec brzuszek go raczej nie boli, ale mnie to coraz bardziej martwi. Często daje mu tarte jabłuszko albo tarta surowa marchewkę ale nawet to nie pomaga.. Nie wiem czy to normalne..
A drugie pytanie dotyczy charczenia przy jedzeniu.. Jak pije mleko to nie ale jak daje mu zupke to za każdym razem po podaniu kilku łyżeczek zaczyna charczec i charczy tak aż do kaszlniecia.. przeziebiony nie jest.. Niedlugo wracam za granicę a tam na wszystko mi powiedzą, że to normalne wiec pytam Was i jeśli mi nie pomożecie to chyba pójdę z nim do lekarza, bo bardzo mnie to martwi :( Pozdrawiam
2015-09-25 11:44 (edytowano 2015-09-25 11:50)
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!