2012-11-27 00:42
|
jak Wam sie żyje?? Nie żałujecie powrotu do kraju?? Szybko "odnalazłyście" sie w Polsce??
Czego Wam brakuje najbardziej z zagranicy?
Chetnie poznam przemyślenia,bo chyba mnie to też czeka
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
zarobkow,zyczliwosci, tego ze tam nie bylo afer-za tym tesknie. Natomiast nie zaluje, bardzo tesknlam za Polską,za mowa, za tymi wariatami , za tym politycznym debilizmem. Tu nikt nie mówi na mnie biedna poleczka, nie musze ukrywac skad pochodze zeby mi nie ublizali i nie odwracali sie plecami przy rozmowie :)
Ojjj z ta zyczliwoscia jest roznie:)Mnie by jej nie brakowalo:D
Kocham Polski nacjonalizm, Polskie chamstwo, Polskie narzekanie i pesymizm.
Kocham to ,bo pomimo negatywnego wydzwieku jakie te cechy wytwarzaja, to coz.. jest to wlasnie urok Polski. Taka kultura:)
A Angole sa falszywi-w myslach wyzwa Cie od dziwek usmiechajac sie i zyczac Ci merry xmas.
Juz wole Polska prostolinijnosc i bezposredniosc:)
Tego powrotu obawiałam się strasznie nie miałam znajomych w PL bo nigdy nie chodziłam do Polskiej szkoły z rodziną też miałam średni kontakt i ogólnie powrót był jak kubełek zimnej wody:
-Nie dostałam się na wymarzone studia, więc poszłam na inne wieczorowo
-rodziców nie było już stać by mnie tak "rozpieszczać" jak w Belgii więc poszłam do pracy by mieć na własne wydatki
-wiecznie ktoś gdzieś się spieszy i ten wyścig "szczurów"
Ogólnie Polska rzeczywistość nauczyła mnie organizacji(praca/studia potem dzienne przeniosłam się)i szacunku do pracy. Dodatkowo od 4 roku studiów rodzice znowu wyjechali za granicę(miało być na 4 lata skończyło się na 8) i zostałam sama(nie mam rodzeństwa).
Czy żałuje powrotu:nie, i choć zabrzmi to "zbyt" patriotycznie(taki zarzut słyszałam już wiele razy podczas rozmów kwalifikacyjnych w PL, że ze mnie taka patriotka i że po co wracałam:-()-"jednak co u siebie to u siebie" nie muszę tłumaczyć Belgom,że mamy prąd,że nie biegają białe niedźwiadki po ulicach,... I z satysfakcją patrzę jak delegacją francuskim(pracuje teraz dla francuzów) szczęki opadają jak są w Polsce i widzą jak miasta wyglądają i jakie mamy centra handlowe(aż zdjęcia robią). I zawsze to pytanie więc to jest Polska? No a co myśleliście,że tutaj zastaniecie?!Grrr
Czego mi brakuje:na początku wszystkiego ludzi, języka, tego że pensja była wyższa choć życie drogie. Teraz po 10 latach brakuje mi nie których smakołyków i znajomych. Ale staram się raz na 2/3 lata ich odwiedzać.
Ale szczerze widzę jak oni w BE zachrzaniają by mieć za co żyć i czy to Polska czy Belgia w każdym kraju nie jest różowo.
Podsumowując mój wywód(sorki)odnaleźć się można wszystko zależy ile za granicą mieszkałaś i jak byłaś związana z tamtą społecznością. Odradzam też porównywania "jakości życia" bo nigdy nie będzie tak samo.
brakuje mi najbardziej klimatu oraz bliskosci do morza i gor:)