Czy są tu mamy mieszkające poza granicami Polski, których maluchy chodzą do zagranicznych przedszkoli? Chodzi mi przede wszystkim o maluchy które urodziły się za granicą i miały styczność z oboma językami na raz. Chciałam zapytać jak Wasze maluchy radzą/radziły sobie z nauką ogólnie mówienia a jednocześnie z opanowaniem języka? Czy miałyście z tym jakiś problem, może zaczynały później mówić niż rówieśnicy w przedszkolu (chodzi o tamtejsze dzieci, które tylko swoim językiem się posługują)? Czy miałyście jakąś pomoc językową w przedszkolu np. polskojęzyczną opiekunkę/logopedę? Czy maluchy od razu "załapały", że w przedszkolu mówi się w innym języku niż w domu? Chodzi o to czy w domu mówiły do Was w tym innym języku:)
2014-11-21 13:38
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!