Hej czy któras z Was jest związana z facetem po przejsciach.Ja od trzech lat też.Kiedy poznałam mojego misia był już po rozwodzie,ślub wzieli dla dziecka bo na wsi tak trzeba było.A jego rodzice są strasznie religijni.Ale mniejsza o to.Mają dziecko 5 letniego synka,ktorego bardzo kocham :) mieszka z Mamą.Ona nie ma nic do mnie ja nic do niej.Ona ma swoje życie,faceta i my swoje.Z Maciusiem ich synkiem spędzamy każdą wolna chwile razem,gry,zabawy,śpiewy itd :) jesteśmy ze sobą bardzo związani emocjonalnie.Wiem,że Maciuś nie jest wychowywany w pełnej rodzinie a to wiąże się na pewnoz jakimiś wewnętrznymi przeżyciami.Mimo,że tego po nim nie widać.Oczywiście podzieliliśmy się z nim nowinką,że będzie miał braciszka-bardzo się ucieszył.Ale boje się,że jak już pojawi się dzidziuś to będzie zazdrosny,chcę tego uniknąć.Będę starała sie dawać mu wtedy jak najwięcje miłości i poświęcać czas ale wiecie jak to z dzidziusiami.Przede wszystkim moja uwaga będzie musiała się skupiać na maleństwu.Doradźcie mi/nam jak możemy uniknąć takich sytuacji by Maciuś nie poczuł się odepchnięty.Myślicie,ze np wspolne zakupy dla dzidzi go jakoś zbliżą do braciszka?co jeszcze możemy zrobić by nie był w przyszlości zazdrosny jak juz synek pojawi sie na świecie...???
Odpowiedzi
Może poczytaj jakieś fachowe porady/książki/poradniki, żeby nikt na tym nie ucierpiał. A z drugiej strony Twój partner powinien byc dumny z takiej kobiety...Podziwiam.
Może poczytaj jakieś fachowe porady/książki/poradniki, żeby nikt na tym nie ucierpiał. A z drugiej strony Twój partner powinien byc dumny z takiej kobiety...Podziwiam.
Zapewniajcie go też o swojej miłości, rozmawiajcie z nim :)
Zapewniajcie go też o swojej miłości, rozmawiajcie z nim :)