U mojego synka przedwczoraj pojawił się przeźroczysty lejący katar i lekki kaszel. Byliśmy u lekarza i lekarz stwierdził, że to katar zwiazany z ząbkowaniem, bo faktycznie małemu idą pierwsze ząbki.
Śledząc informacje o tym jak mogę pomóc dziecku przy katarze natknęłam się pare razy na radę, aby dziecku zakropić nosek mlekiem z piersi.
Opinie o tym były bardzo dobre, ale akurat byliśmy jeszcze przed wizytą u lekarza i postanowiłam się zapytać co o tym sądzi.
Stwierdził, że faktycznie takie coś istnieje, ale nie należy tego robić, ponieważ w mleku znajduje się tłuszcz, który z katarkiem może spłynąć do oskrzeli czy do płuc i spowodować zachłystowe zapalenie płuc. I sama nie wiem co o tym mysleć. Na pewno nie chciałabym dziecku zaszkodzić, ale jeżeli jest tyle wypowiedzi o tym , że ta metoda pomaga to może warto spróbować naturalnych metod zamiast kropelek do nosa. Niestety ale do tej pory mieliśmy kontakt z pediatrami, którzy raczej nie doceniają roli mleka mamy. Czy słyszałyście o tej metodzie ? Może, któraś z mam stosowała ?
2012-10-18 22:36 (edytowano 2012-10-18 22:37)
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!