Mój mąż "rozpuszcza" mi syna :P Wasi też tak mają? migrena |
2012-05-12 20:06
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Taki teraz jest mój zakochany w Marcelku, że właśnie sobie uśpił go na łóżku ( to już drugi raz)
Nieee, wcale przecież nie o to chodzi, że nauczyłam Marcelka z bólem serca spać w swoim łóżeczku, a nawet nauczyłam go zasypiać samemu bez wspomagaczy pod postacią moich dłoni głaskających go.

Tak ten mój mąż się ostatnio zmienił - ale przyznaję się, miło mi patrzeć jak pragnie oddać cały świat Marcelemu.
Tylko jedno ale - niech mi go dziadostwa nie uczy ;P


Wasi panowie też rozpieszczają Wasze pociechy? Czy to bardziej Wy je rozpieszczacie a tatusiowie tylko Was stopują?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Najlepsza odpowiedź!

(2012-05-12 20:24:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77
Mój też taki po swojemu :/
Numerem jeden jest dokarmianie i to przeważnie nowymi potrawami, których ja normalnie bym nie podała.
Ja chyba nadopiekuńcza z lekka, a on czasem bezmyślny ;)

Odpowiedzi

(2012-05-12 20:17:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam
No a moj synus mamusiny :)))
(2012-05-12 20:19:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dusienka88
To raczej ja ucze "dziadostwa".. spania w łózku itp.. :) Różnie to u nas zalezy od dnia :) Ale M równiez prowadzi konwersacje z Młodym, tuli, bawi itp:)
(2012-05-12 20:24:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77
Mój też taki po swojemu :/
Numerem jeden jest dokarmianie i to przeważnie nowymi potrawami, których ja normalnie bym nie podała.
Ja chyba nadopiekuńcza z lekka, a on czasem bezmyślny ;)
(2012-05-12 20:30:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska
u nas to raczej oboje rozpieszczamy cörke ,;-)) Pozwalamy na bardzo wiele.
choc np. w sklepie jak mala zacznie piszczec bo tata nie dal do gryzienia np. potrfela to ja daje cos w zamian, a tatus sie odzywa ze on uczy ze nie tedy droga a ja rozpieszczam i ide na ugode dla dziecka.
(2012-05-12 21:40:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati88
Mój też rozpieszcza Wiktorię.Raczej nie będę z tym walczyć.W końcu to córeczka tatusia.;)
(2012-05-12 22:08:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hania22
mojego męża nie ma za to moja mam strasznie go rozpieszcza :/

Podobne pytania