2016-11-19 18:25
|
Wcześniej jak była młodsza nie miałam z tym problemu a teraz? Kurcze jak zupy jej naleje to łyżka dwie i już nie chce i to te łyżki to z takim odrzuceniem zje, ciągle się upomina o mięsko na obiad. Jeszcze sam rosołek to wypije ale czy to makaron czy jakieś warzywa czy nawet ziemniaki to naprawdę aż ja strzącha jak ma pogryźć. Nie wiem co z tym zrobić, ja np bardzo lubię zupy i nie chcę codziennie jeść mięsa... A, że jesteśmy we dwie nie chcę robić dużo aby się nie marnowało. Nie wiem jak mam ją przekonać. Jakieś pomysły czy jednak robić to mięso?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!