Ja urodzilam w grudniu, 1raz wyszlismy po tygodniu,na ok 20 min,puzniej na drugi dzien moze 30min..a reszta to juz zalezalo od pogody,ale praktycznie codziennie
(2012-06-25 14:29:12)
cytuj
urodziłam 9 grudnia i z tego co pamietam wyszłam pierwszy raz z małym jakos 10 dni pozniej.Pogoda byla ok,temp na plusie(pamietam ze jeszcze bylam w wiatrowce) wiec uznałam ze werandowanie bedzie bez sensu a czekac na mrozy tez nie ma po co:)odzialam dziecko ciepło,kombinezon,koc,pokrowiec,zasłoniłam bude bo bylam lekko spanikowana zeby mu nic nie było:)trwało to 15 min a jak wrociłam to mały był cały spocony.Wiec juz ubierałam go lzej i heja:)wszystko było ok:)
(2012-06-25 14:31:15)
cytuj
A Ty jak na ta pore roku to mozesz spokojnie przy upałach w same body ubrac i bawełniana czapeczke i cienkie skarpeteczki:)jesli bedzie zawiewac ewentualnie przykryc pielucha flanelowa i mysle ze ograniczen czasowach nie ma:)
(2012-06-25 14:41:14)
cytuj
urodzilam 25.04 a juz 5maja mały mial 10 dni byl na dworze i spal 3h ;) bylo okolo 25st
moja kuzynka urodzila miesiac wczesniej i malego przyzywczajala zaczaynajac od 10min zwiekszajac o 10min co drugi dzien... ale mnie sie to wydaje bez sensu...:P
malemu nic nie jest i do dzis uwielbia spac na swiezym powietrzu :)