Bielizna przeciw dyskryminacji
Ponoć najlepsza bielizna to taka, która jak najwięcej odsłania, jak najmniej pokazując, absurd? Nie do końca. Chodzi o to, żeby, mówiąc w skrócie, pozostawić pole dla wyobraźni.
Nie dziwi zatem fakt, że w ostatnim czasie ogromną popularnością wśród pań cieszą się tzw. cieliste biustonosze i figi. Dzięki nim, wszystko może pozostać zakryte, a jednocześnie posiadaczka może czuć się tak, jakby była naga - czyli wolna i niezależna. Poza tym, tego typu dessous rozwiązuje wiele problemów z doborem garderoby wierzchniej, w tym prawdziwą zmorę kobiet np. konieczność założenia czarnego stanika do białej bluzki - biustonosz w kolorze ciała pasuje do wszystkiego i nigdy nie będzie wyglądał pretensjonalnie.
Trend ten postanowiła wykorzystać firma Nubian Skin, która za pomocą bielizny pragnie walczyć z dyskryminacją i uprzedzeniami. Bo niby dlaczego "wolne i niezależne" mogą czuć się wyłącznie przedstawicielki rasy białej?
Na rynku pojawiły się właśnie zestawy dla kobiet z różnych stron świata - docelowo mają to być staniki, majtki, pończochy w setkach, a może nawet tysiącach barw i odcieni. Tak, żeby każda kobieta miała bieliznę dopasowaną idealnie dla siebie. Producenci ten korowód tonów już określili mianem rewolucji w brafitingu.
- To była żmudna walka, ale każda rewolucja musi się gdzieś zacząć - podkreślają pomysłodawczynie, projektantka Eunice Johnson i amerykańska modelka somalijskiego pochodzenia Iman Abdulmajid.
Ze swojej strony chcieliśmy jednak ostrzec wszystkich panów, którzy teraz będą chcieli sprawić swoim partnerkom prezent i kupić odpowiedni zestaw. Pamiętajcie, że mężczyźni trochę inaczej postrzegają kolory niż panie. W konsekwencji może okazać się, że delikatny i prosty dla nas róż skóry naszej ukochanej, w jej oczach jest "lila-ametystową-fuksją skąpaną w mleku".
2015-07-15 15:31 (edytowano 2015-07-15 15:33)
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Już nie mają co wymyślać to dorabiają filozofie to pary gaci i stanika :)
A ja uważam , ze to świetny pomysł. Idealnie na lato, kiedy zakłada się lekkie, często przejrzyste ubrania.
Mam sporo takiej bielizny nie wiedzialam ze to taka nowośc ;)
Roślinko, ależ Ty modna jesteś. Nowością jest to, że może dla Ciebie była i jest, dla dla mulatki czy hebanowoskórej piękności - nie.
Dobry pomysł, bo mozna ja dopasować do koloru skóry i tak bardzo sie nie odznacza pod ubraniem. Ale nie wiem czemu to ma miec coś wspólnego z dyskryminacją;)
No, a jednak ma. Bo do tej pory nie spotkałam się z "cielistą" ( nie brązową) bielizną dobraną do odcienia ciemnoskórej kobiety. Moźe też, żeby podkreślić, że każdy kolor skóry jest piękny.
Już nie mają co wymyślać to dorabiają filozofie to pary gaci i stanika :)
A ja uważam , ze to świetny pomysł. Idealnie na lato, kiedy zakłada się lekkie, często przejrzyste ubrania. Już nie mają co wymyślać to dorabiają filozofie to pary gaci i stanika :)
A ja uważam , ze to świetny pomysł. Idealnie na lato, kiedy zakłada się lekkie, często przejrzyste ubrania.