2016-11-27 15:07
|
Parę mcy temu nagle na palcu pod obrączką pojawiły mi się krostki swędzące i zaczerwienienie, zdjęłam bo stwierdziłam, że może od potu, bo było lato akurat, po paru dniach zeszło, więc założyłam znowu, to samo, tak kilka razy - zaraz tego samego dnia wieczorem swędzenie i czerwone ślady. Ostatnio 3 mce chodziłam bez obrączki, postanowiłam założyć znowu i co następnego dnia znowu czerwony ślad buuu. Wcześniej obrączkę nosiłam ponad 3 lata i nic się nie działo. Czy to możliwe, że nagle dostałam uczulenia na złoto? Spotkała się któraś z Was z czymś takim?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Identyczną sytuacje miałam. Całe życie zero uczulenia na metale.. nosiłam złote i srebrne kolczyki, biżuterię.. dostałam pierścionek od męża zareczynowy - złoty. Ponosiłam jakiś czas i pojawiła się alergia na dłoni, czerwone plamy, suche i swedzace.. obrączki kupiliśmy tytanowe ;-)
Ja niestety obrączki już nie zmienię :( zastanawiam się w jaki sposób mogłabym ją nosić, żeby nie zgubić
Identyczną sytuacje miałam. Całe życie zero uczulenia na metale.. nosiłam złote i srebrne kolczyki, biżuterię.. dostałam pierścionek od męża zareczynowy - złoty. Ponosiłam jakiś czas i pojawiła się alergia na dłoni, czerwone plamy, suche i swedzace.. obrączki kupiliśmy tytanowe ;-)
Ja niestety obrączki już nie zmienię :( zastanawiam się w jaki sposób mogłabym ją nosić, żeby nie zgubićIdentyczną sytuacje miałam. Całe życie zero uczulenia na metale.. nosiłam złote i srebrne kolczyki, biżuterię.. dostałam pierścionek od męża zareczynowy - złoty. Ponosiłam jakiś czas i pojawiła się alergia na dłoni, czerwone plamy, suche i swedzace.. obrączki kupiliśmy tytanowe ;-)
Ja niestety obrączki już nie zmienię :( zastanawiam się w jaki sposób mogłabym ją nosić, żeby nie zgubićIdentyczną sytuacje miałam. Całe życie zero uczulenia na metale.. nosiłam złote i srebrne kolczyki, biżuterię.. dostałam pierścionek od męża zareczynowy - złoty. Ponosiłam jakiś czas i pojawiła się alergia na dłoni, czerwone plamy, suche i swedzace.. obrączki kupiliśmy tytanowe ;-)
Ja niestety obrączki już nie zmienię :( zastanawiam się w jaki sposób mogłabym ją nosić, żeby nie zgubić