2012-10-14 21:19 
        |
                     
        
        
        
    Martwimy się razem z mężem czy wszystko gra z Maniutkowym :/ Marcelek Podkówka cały dzisiejszy dzień napina się systematycznie dajmy na to co około 5 sekund. Dzieje się tak jak jest już zmęczony, znudzony. Rączki zaciska w piąstki. Nie wiem co myśleć, Farben mocno się zmartwił i tym samym mnie przy okazji... 
Tłumaczę to sobie ząbkowaniem, bo Marcelek widać, że cierpi i ślini się okropnie i może z tego bólu? A może coś z brzuszkiem ( zrobił dziś ładne dwie kupki)? Nie chcę myśleć o jakiś neurologicznych sprawach i wierzę, że mu to przejdzie... szybciutko.
Do mam starszych niemowlaczków - zdarzały się Waszym dzieciom takie krótkotrwałe napady wzmożonego napięcia? 
            
        
TAGI
            
        Odpowiedzi
 
				
    
    
A noc... była okropna :/ płakusianie na ekranie - chyba dwie górne jedynki się wyżynają... ehhh.
 
				
    
    
 
				
    
    
 
            

 
             
             
            

 
            