2013-11-28 00:10
|
Moj synek dzis konczy rok. Okolo miesiac temu zaczal stawiac pierwsze kroki Potrafil przejsc pol pokoju, od kanapy do stolu itp. I nagle od kilku dni cisza. Odechcialo mu sie. Woli raczkowac a jak tylko go postawie na podlodze to natychmiast kuca. Wlasciwie to potrafi chodzic ale z tego co widze to strasznie sie boi sam. Zawsze musi mnie trzymac chocby za koniuszek palca. I teraz moje pytanie: Czy wasze dzieci tez mialy taki moment "zacofania" - chodzily i nagle przestaly ? I czy tez tak bardzo sie baly i jesli tak to jak dlugo to trwalo?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Myślę, że nie ma powodu do obaw :)