mój mały bedzie mial moje nazwisko niech kazdy w domu ma jedno, a nie po tatusiu który mieszka 200 km dalej i zapomnial, że ma dziecko w drodze :)
W takiej sytuacji to oczywistość... W artykule przedstawia autor jednak sytuacje, ze rodzice dziecka są parą i mieszkają razem.
2014-01-18 09:07 (edytowano 2014-01-18 09:08)
|
Nazwisko po mamie – czy to dobry pomysł?
Żyjemy w czasach, gdy nikogo nie dziwi, że tradycyjne nadawanie dziecku nazwiska po ojcu przestaje być regułą.
Nazwisko po mamie – czy to dobry pomysł?
Z prawnego punktu widzenia, w Polsce istnieje zasada, że dla dziecka urodzonego w małżeństwie przyjmuje się wspólne nazwisko rodziców, bądź, jeśli matka zachowała nazwisko panieńskie, wybiera się opcję podczas składania oświadczeń w urzędzie stanu cywilnego przed ślubem. Jeśli więc mama z tatą się dogadają, nie ma przeciwwskazań, aby potomek nosił panieńskie nazwisko mamy.
W związkach pozamałżeńskich wszystko zależy od tego, czy ojciec uznał dziecko jako swoje lub uczynił to za niego sąd – tylko w tym przypadku maluch de facto może nosić nazwisko taty lub obojga rodziców. Przed uznaniem ojcostwa, dziecko ma automatycznie nadane nazwisko matki i tak pozostaje, jeśli ojciec nie pojawi się w akcie urodzenia. Ponadto partnerzy mogą oczywiście porozumieć się co do nazwiska pociechy i wybrać jedną z trzech opcji (nazwisko matki, ojca, łączone).
Ciag dalszy tutaj:
http://dzieci.pl/kat,1024259,title,Nazwisko-po-mamie-czy-to-dobry-pomysl,wid,16318465,wiadomosc.html?smgputicaid=6120b2
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
mój mały bedzie mial moje nazwisko niech kazdy w domu ma jedno, a nie po tatusiu który mieszka 200 km dalej i zapomnial, że ma dziecko w drodze :)
W takiej sytuacji to oczywistość... W artykule przedstawia autor jednak sytuacje, ze rodzice dziecka są parą i mieszkają razem. 
Kwestia wyboru tyko i wyłacznie , znam jedna pare gdzie maz w ogole przyjął nazwisko żony i dzieci tez nosza jej nazwisko , jego mu sie nigdy nie podobało bo w sumie było dość smieszne .
a co to za róznica , skoro matka kocha dziecka z nazwiskiem meza to i maz powinien tak samo kochac dziecko z nazwiskiem zony ...
Kwestia wyboru tyko i wyłacznie , znam jedna pare gdzie maz w ogole przyjął nazwisko żony i dzieci tez nosza jej nazwisko , jego mu sie nigdy nie podobało bo w sumie było dość smieszne .
Dla mnie żadna Roślinko ... Nawet gdybym nuie byla męzatką z nazwiskiem męża.
Kwestia wyboru tyko i wyłacznie , znam jedna pare gdzie maz w ogole przyjął nazwisko żony i dzieci tez nosza jej nazwisko , jego mu sie nigdy nie podobało bo w sumie było dość smieszne .
