zbulwersowali mnie dzisiaj az do bólu głowy, słuchajcie mam tel w Zetafonie na 36 miesiecy, łączne zobowiązanie to 900 złotych, popsuł się przycisk w tel i byłam dzis w salonie zglosić reklamacje. Telefon wraz z ofertą zamawiałam przez internet i słuchajcie co usłyszałam : Nie przyznamy Pani telefonu zastępczego gdyż nie kupiła Pani u nas telefonu , kupiła go Pani u Konkurencji... O matko myślałam że usiądę ! Chyba Orange to Orange prawda? Po wyjściu stamtąd obeszłam T-mobile , Play i Plusa i Wszędzie by taka sytuacja byłaby załatwiona normalnie z telefonem zastępczym , tylko nie w Orange ! Jutro dzwonie do Powiatowego Rzecznika Praw Konsumenta . Załatwiłabym sobie zapasowy tel no ale że Oni przecież dzieki Nam klientom mają robotę i takie cyrki słyszę to nie popuszczę.
Dodam jeszcze że dzwoniłam do Biura Obsługi i nie umieją mi pomóc , ponieważ oni są tylko centralą telefoniczną i nie mają wiekszych uprawnień ,Masakra
Odpowiedzi
Orange tylko by klientów chciał naciągać...
dla mnie to też firma porażka.jak mi się telefon zepsuł to też mi nie naprawili na miejscu tylko musiałam do serwisu 70 km.jechać a mam dwa punkty orange pod nosem :///